Archiwum maj 2005


maj 27 2005 powrót
Komentarze: 1

jak mnie tutaj dawno nie było.... trochę się działo przez ten czas.. nawet trochę więcej niż trochę :) ale hcyba nie umiem wszystkiego tutaj opisać, nie wiem , może kiedyś. na razie opowiem o dzisieujszym dniu, a działo się dużo, zapisałam się do wolontariatu młodych u mnie w mieście do sekcji przy domu opieki społecznej. ja oczywiście nie sama bo sama bym się chyba nie odważyła ale są ze mną 2 koleżanki więc luzik od razu raźniej :) jutro jest wielka impreza-piknik integracyjny na błoniach. a więc dziś było nasze spotkanie takie organizacyjne, wiecie mieliśmy sie zapoznac z tymi osobami ktorymi mamy sie jutro opiekować. mi przypadła pani:) chyba miła ale okaze sie dopiero jutro bo dziś to tylko kilka slow zamienilysmy. kazda z nas ma sie opiekowac jedna osoba na wozku. ciekawe czy sobie poradzimy? jak myslicie??? bo ja sie trochce obawiam odpowiedzialnosci. dzis jeszcze z monika zagonili nas do robienia bukietow:) na stole pelno tarw z okolicznych łak a my z tego mamy stworzyć cos co sie bedzie dalo ogladac!! ale o dziwo po skonczonej robocie bylysmy dumne z naszych zielmnych tworów, a przy okazji poznałysmy kilka mieszkancow domu....jutro mamy tam byc o 11 a konczy sie o 22!!! ale mieszkncy podobno beda chcieli wracac okolo 3-4 . jutro opisze wszystko(jak bede miala sile) paa

ulotna : :
maj 05 2005 czemu?????????
Komentarze: 0

ostatnio dużo płakałam.. nie umiem płakać... płączę w duszy... chciałąbym się komuś móc wygadać wypłąkać w ramię.... moja babcia nie żyje.... moja najukochańsza babunia...nadal w to nie mogę uwierzyć.... zmarła dokładnie w miesiąc po papieżu... wierzę że już jest w niebie.. dziś jadę na pogrzeb... mieszkała tak daleko na drugim końcu polski... ostatni raz widziałam ją na wielkanoc i żałuje że nie mówiłam jej częściej jak bardzo ją kocham... spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą... kocham Cię babciu

ulotna : :
maj 01 2005 disco
Komentarze: 0

Przed chwilą dzwoniła do mnie kaśka  z propozycją imprezki, qrde tak bym sobie chętnie gdzieś wyszła ale chyba nic z tego, brzuch mnie boli od rana, to chyba po tej kiełbasce.. grrr... tyle dni wolnego że aż szkoda tego nie wykorzystać ;) za to jutro lecę z dziewczynami na miasto, muszę przymierzyć takie fajne spodnie, i poszukać butów jakiś

może by się tak zabrać za odrabianie prac domowych?? czy to grzech siadać do lekcji w taką piękną pogodę? chyba grzech;)

ulotna : :